Wszystko zaczęło się gdy z mężem postanowiliśmy zrobić skromne podarunki świąteczne dla ludzi ubogich w Boguszowie-Gorcach.
Szykując prezenty mieliśmy niewielką kwotę jednak Bóg pomnożył ją przez moją mamę i moglibyśmy zrobić 20 naprawdę fajnych paczek które rozdaliśmy ludziom na ulicy za darmo co było dla nich ogromnym zaskoczeniem. Ale właśnie takie jest Boże działanie pełne miłości i zaskakujące. Rozbudziło to jeszcze większe pragnienie wyjścia do tych ludzi. Po modlitwach i rozmowach postanowiliśmy, że chcemy prowadzić kościół uliczny, głosić tam ludziom o łasce i zbawieniu oraz karmić ciepłym posiłkiem. W tym czasie mój mąż dostał od Pana słowo „rób to” co dodało nam pewności, że tego Bóg od nas oczekuje. Któregoś dnia przy modlitwie Bóg wyraźnie powiedział mi „ufam ci wiem, że będziesz zawsze bronić mojego imienia”, ze szczęścia płakałam cały dzień. W styczniu zaczęliśmy powolutku zbierać na namiot do ewangelizacji i tym razem Bóg przez moją mamę pomnożył to co mieliśmy i na początku stycznia mieliśmy już namiot. Gdy mama opowiedziała na polskiej grupie Wierzących w Jezusa „Liverpool” na którą uczęszcza co zamierzamy zrobić, Bóg pobudził serca tych ludzi i wysłali nam na termosy na kościół uliczny. Niech Bóg im błogosławi za ich serca.
Po krótkiej rozmowie dowiedzieliśmy się, że nasze działania i w niech wzbudziły takie chęci do pracy dla chwały Bożej. Bóg jest wspaniały myśleliśmy z mężem, że zebranie rzeczy na wyjście na ulice zajmie nam kilka miesięcy ale u Boga to są tylko chwile. Mama kupiła nam ławki, a siostra ze zboru w Boguszowie-Gorcach do którego należymy zafundowała stół na którym będziemy wydawać jedzenie, grill i część sprzętu nagłośnieniowego. Czy zdajecie sobie sprawę jak Bóg działa jeśli chodzi o jego plan bo to ewidentnie jest właśnie jego plan dla tego miasta. Dziś choć jeszcze styczeń się nie skończył mamy właściwie wszystko aby móc wyjść do tych ludzi którzy potrzebują Jezusa. Przede wszystkim dziękuję Bogu za jego łaskę i błogosławieństwo jakie nas spotkało ale i dziękuję ludziom którzy otworzyli serca dla Jezusa i pomogli nam w tym Bożym dziele wszystkim pragniemy z głębi serca życzyć dużo błogosławieństwa i pełni obfitości łask Bożych oraz ogromu miłości aby Bóg dziesięciokrotnie pomnożył to co zasiewają.