Strona główna Historia Czy zabijanie protestantów jest zgodne z katolicką doktryną?

Czy zabijanie protestantów jest zgodne z katolicką doktryną?

Choć wojny pomiędzy katolikami i protestantami należą na szczęście do przeszłości to warto zwrócić uwagę na ich inspiracje. Chociaż obie strony mają różne grzechy na sumieniu to niewielu wie, iż przemoc stosowana wobec protestantów czy innych grup wyznaniowych uznanych przez Kościół Katolicki za heretyckie ma swoje podłoże w katolickiej doktrynie.

Zdecydowana większość katolików słabo zna Biblię, nie mówiąc już o głębszym poznaniu swej teologii. Tutaj chciałbym podzielić się ciekawostką związaną z orzeczeniami IV soboru laterańskiego (1215 rok). Przypominam, że katolicy mają obowiązek wierzyć w treść soborów. gdyż są one wg doktryny katolickiej prowadzone przez Ducha Świętego. Treść soborów wg wiary katolickiej jest niezmienna i nieomylna. Mogą być one co najwyżej reinterpretowane. Jeśli zaprzeczasz poniższym treściom nie masz prawa nazywać się katolikiem (no chyba, że jesteś starokatolikiem).

3. O heretykach

3, 1. Ekskomunikujemy oraz obejmujemy anatemą każdą herezję powstającą przeciwko świętej, ortodoksyjnej i katolickiej wierze, którą przedstawiliśmy powyżej. Potępiamy wszystkich heretyków: pod jakimkolwiek imieniem by występowali. Wprawdzie różne mają oblicza, ale ogony ze sobą nawzajem splątane, ponieważ wszyscy są do siebie podobni pod względem próżności.

Komentarz: Chociaż sobór ten miał miejsce przed reformacją to wówczas działały grupy głoszące podobne hasła do protestantów jak chociażby waldensi. Warto zwrócić, że wymieniane orzeczenia tyczą się wszystkich heretyków, zatem także protestantów, którzy później się pojawili.

3, 2. Potępieni heretycy mają być oddawani władzom świeckim lub ich funkcjonariuszom, aby stosownie do winy zostali ukarani. Duchownych trzeba najpierw degradować z ich stanowisk. Dobra należące do osób potępionych, jeśli są one świeckimi, należy konfiskować, jeżeli zaś duchownymi – przydzielać kościołom, od których otrzymywali oni swe wynagrodzenie.

Komentarz: Kościół Katolicki najwidoczniej zapomniał o przykazaniu: nie kradnij. Czy Jezus gdzieś nakazywał konfiskatę dóbr osób, których nauczanie było niewłaściwe? Ponadto jeśli ustanowiono takie dekrety czemu Kościół Katolicki dziś tego nie robi? W naszym kraju nie brakuje pastorów, którzy wcześniej byli księżmi. Dlaczego Kościół Katolicki nie zamierza skonfiskować ich majątków? Czyżby dzisiejszy Kościół Katolicki w nosie miał orzeczenia soboru?

3, 3. Osoby tylko podejrzane o herezję, jeżeli na podstawie przyczyn podejrzenia oraz jakości osoby nie wykażą własnej niewinności przez odpowiednie oczyszczenie [siebie od zarzutów], ukarani będą mieczem anatemy i unikani przez wszystkich, dopóki odpowiednio nie zadośćuczynią. Jeżeli przez rok pozostaną w stanie ekskomuniki, zostaną potępieni jako heretycy.

Komentarz: Jak powyższy zapis wygląda dziś w praktyce? Kolejny zapis soboru, który Kościół Katolicki ma w nosie. Swoją drogą warto zauważyć, że nie trzeba było być heretykiem by narazić się kościelnym władzom. Wystarczyły jedynie jakieś plotki, których się nie zdementowało.

3, 4. Napomina się zaś i nakłania władze świeckie, niezależnie od sprawowanego urzędu, a gdyby było konieczne, przymusza się pod groźbą kary kościelnej – jeżeli chcą być uważani za wierzących – do złożenia publicznej przysięgi, że dołożą wszelkich starań dla obrony wiary, by na ile pozwolą im własne siły wypędzać z ziem podległych ich władzy wszystkich heretyków uznanych za takich w dobrej wierze przez Kościół. Od tej pory, kiedykolwiek ktoś otrzyma władzę duchowną lub świecką, zobowiązany będzie pod przysięgą potwierdzić, że dotrzyma zaleceń tego rozdziału.

Komentarz: Jak w dzisiejszych czasach wygląda tego typu przysięga? Nijak, gdyż współczesny Kościół Katolicki ma w nosie to co sam ustanowił. Swoją drogą Jezus zarysował pewną granicę rozdzielającą Kościół od państwa: „Oddawajcie więc, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co Bożego, Bogu” (Mt 22:21). Ponadto czy powyższa treść soboru jest zgodna z duchem Ewangelii?

3, 5. Jeżeli zaś pan świecki, wzywany i upominany przez Kościół, zlekceważy oczyszczenie swej ziemi z kalającej ją herezji, zostanie spętany węzłem ekskomuniki przez metropolitę oraz pozostałych biskupów tejże prowincji. Jeżeli w ciągu roku nie dopełni tego, powiadomi się papieża, aby mógł ogłosić, że odtąd wasale zwolnieni są z wierności wobec niego i udostępnić jego ziemię katolikom, którzy wypędziwszy heretyków są jej posiadaczami bez możliwości jakiegokolwiek sprzeciwu oraz zachowują ją w czystości wiary, oczywiście z zachowaniem prawa suzerena, dopóki on sam nie sprzeciwi się temu i nie przedstawi okoliczności stanowiącej tego przeszkodę. To samo prawo winno być zachowywane wobec tych, którzy nie mają nad sobą suzerena.

Komentarz: Ten zapis można uznać za nieaktualny, gdyż system wasalny już nie funkcjonuje.

3, 6. Katolicy zaś, którzy po przyjęciu znaku krzyża przyczynią się do wytępienia heretyków, niech cieszą się odpustem i świętym przywilejem, których udzielono udającym się na pomoc Ziemi Świętej.

Komentarz: Krucjaty stosowano nie tylko przeciw muzułmanom. Stosowano je również wobec państw uznawanych za heretyckie (np. husyckie Czechy. Tu polecam zainteresować się treścią jakże chrześcijańskiego listu papieża Marcina V do Władysława Jagiełły). Wyraz „wytępić” definiowany jest w następujący sposób: «zgładzić wielu lub wszystkich» bądź «zlikwidować coś całkowicie». Czy tego nauczał Jezus? Swoją drogą czemu katolicy dziś tego nie przestrzegają skoro nakazuje im to sobór?

Papieżem, który zwołał IV sobór laterański był Innocenty III.

3, 7. Postanawiamy ponadto, że ekskomunice podlegają ci, którzy wyznają wiarę heretyków, przyjmują ich, bronią lub im sprzyjają. Stanowczo zarządzamy, że jeżeli ukarany ekskomuniką zlekceważy zadośćuczynienie w ciągu jednego roku, odtąd na mocy samego prawa będzie naznaczony infamią i nie może być dopuszczony do urzędów publicznych i rad oraz nie ma prawa wybierania innych na te stanowiska ani świadczenia w sądzie. Nie posiada też zdolności testamentalnej, czyli prawa do swobodnego sporządzania testamentu oraz przyjmowania dziedzictwa jako spadkobierca. Ponadto nikt nie musi odpowiadać mu w żadnej sprawie, podczas gdy on jest zobowiązany do tego wobec innych.

Komentarz: Czemu biskup Grzegorz Ryś nie został ekskomunikowany skoro skrytykował odrzucenie przez sejm uchwały mającej na celu upamiętnić 500-lecie reformacji? W ten sposób sprzyja protestantom uważanym przez Kościół Katolicki za heretyków. Ciekawe, że wg wiary katolickiej heretyk czy osoba sprzyjająca heretykom nie może być dopuszczona do urzędów publicznych oraz nie ma praw testamentalnych.

3, 8. Jeśli taki człowiek byłby sędzią, to wydane przez niego orzeczenia nie mają żadnej mocy i nie należy mu powierzać żadnej sprawy; jeśli byłby adwokatem, w żadnym przypadku nie należy przyjmować jego obrony; jeśli – notariuszem, to zredagowane przez niego dokumenty nie są ważne, ale potępione wraz z ich potępionym autorem. W podobnych przypadkach polecamy przestrzegać tę samą zasadę. Jeżeli zaś byłby duchownym, zostanie złożony z wszelkiego urzędu oraz beneficjum, ażeby cięższą ponosił karę ten, kto bardziej przewinił. Ci zaś, którzy zlekceważą unikanie takich osób wskazanych przez Kościół, podlegać będą karze ekskomuniki tak długo, dopóki odpowiednio nie zadośćuczynią.

Komentarz: Jak respektowanie powyższego punktu wygląda dziś w praktyce? Czemu Kościół Katolicki nie ekskomunikuje katolików, którzy utrzymują kontakty z heretykami? Czemu Kościół Katolicki ekumenizuje się z heretykami?

3, 9. Oczywiście takim ludziom niosącym zarazę, duchowni odmówią sakramentów Kościoła oraz chrześcijańskiego pogrzebu; nie wolno im przyjmować od nich darowizn ani ofiar. W przeciwnym razie zostaną pozbawieni urzędu, na który nigdy nie zostaną przywróceni bez specjalnego zezwolenia Stolicy Apostolskiej. Podobnie wszyscy zakonnicy, poniosą karę nie zachowania ich przywilejów w diecezji, w której ośmielą się popełnić takie nadużycia.

Komentarz: Ten punkt właściwie jest przestrzegany. Niemniej ciekawe ilu księży przyjęłoby ofiarę pieniężną od protestanta wiedząc kim byłby darczyńca?

3,10. „Niektórzy «pod pozorem pobożności, wyrzekając się jej mocy» (jak mówi Apostoł), przypisują sobie prawo głoszenia nauki, chociaż ten sam Apostoł mówi: «Jakże mogliby głosić, jeśli nie zostaliby posłani?» Wszyscy więc, mający zakaz nauczania lub nie posłani, którzy ośmielą się publicznie lub prywatnie uzurpować sobie urząd głoszenia bez upoważnienia Stolicy Apostolskiej lub katolickiego biskupa miejsca”, zostaną ukarani ekskomuniką i jeśli możliwie szybko się nie poprawią, spotka ich inna odpowiednia kara.

Komentarz: Ten punkt jest właściwie martwy, ponieważ dekret o apostolstwie świeckich katolików – Apostolicam actuositatem (sobór watykański II) zezwala ewangelizować świeckim katolikom.

3,11. Dodajemy, że każdy arcybiskup i biskup zobowiązany jest osobiście albo za pośrednictwem swego archidiakona czy innych godnych i uczciwych ludzi, dwa razy albo przynajmniej raz w roku, odwiedzić własną parafię, w której według pogłosek mieszkali heretycy. Tam niech trzech lub więcej mężów, cieszących się dobrą sławą, a nawet jeśli uzna za pożyteczne, całe sąsiedztwo – zobowiąże pod przysięgą, że jeśli któryś z nich dowie się, że heretycy albo inni ludzie odbywają tam tajne zebrania albo nie zgadzają się ze sposobem życia i obyczajami ludzi wierzących, postarają się zawiadomić o tym biskupa. Biskup zaś wezwie oskarżonych do siebie i jeśli nie oczyszczą się od zarzutu oskarżenia albo po oczyszczeniu powrócą do tego wiarołomstwa, zostaną ukarani kanonicznie.

Komentarz: W jaki sposób obecnie biskupi tropią i zwalczają heretyków? Jak to jest, że biskupi biorą czynny udział w wydarzeniach ekumenicznych z biskupami?

3, 12. Ci spośród nich, którzy z godnym potępienia uporem gardząc zobowiązaniem pod przysięgą, nie zechcą jej złożyć, przez samo to mają być uznani za heretyków. Chcemy, polecamy i na mocy posłuszeństwa surowo nakazujemy, aby biskupi w swoich diecezjach pilnie czuwali nad skutecznym wypełnianiem tych postanowień, jeśli chcą uniknąć kary kanonicznej.

Komentarz: Dzisiejsi biskupi kiepsko wywiązują się z wymienionych tu obowiązków.

3, 13. Jeżeli jakiś biskup zaniedba lub porzuci oczyszczanie swojej diecezji z zaczynu błędów herezji, to – gdy się tego niepodważalnie dowiedzie – zostanie złożony z urzędu biskupiego, a na jego miejsce mianowany ktoś odpowiedni, chcący i zdolny wytępić błędy herezji.

Komentarz: Gdyby respektowano ten zapis musiano by zdegradować wszystkich biskupów w Polsce.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj nas i kup nam kawę. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Polub #ObywateleNiebaPL na Facebooku i bądź na bieżąco!

Podziel się artykułem ze znajomymi!

Wypowiedz się:

2 KOMENTARZE

  1. Łatwo im to obejść wstawiając za „protestanci” albigensi czy katarzy w 1215. Kontekst tłumaczy ów ostracyzm. KRK lubi powoływać się na: takie były czasy, nikt inaczej nie robił… itd. itp. Ponoć papieże nie byli należycie informowani, władcy oszukiwali kościół…
    Uważam, że dobry artykuł mimo w/w.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here