Jakiś czas temu celebryta Adam „Nergal” Darski umieścił na swoim facebookowym fanpejdżu film, w którym życzy paniom z okazji dnia kobiet wszystkiego najlepszego. Przy tym wszystkim wymachiwał wizerunkiem Jezusa przybitym do penisa. Jak reagować na takie zachowania?
Po pierwsze należy sobie zadać pytanie: W jakim celu to zrobił? Za kilka miesięcy ma się ukazać nowa płyta Behemotha zatem w jakiś sposób musi o sobie przypomnieć opinii publicznej by reklamować swą twórczość. On kompletnie nie przejmuje się treścią komentarzy pod filmem. Jego celem jest to by było ich najwięcej oraz by przypomnieć o sobie ogólnokrajowym mediom. Jak na coś takiego powinni reagować chrześcijanie? Najlepiej nie reagować. Nie pisać żadnego komentarza, nie wybierać emotikony przedstawiającej naszą reakcję czy broń Panie Boże nie udostępniać filmu dalej. Jemu na takich reakcjach zależy. Można zgłosić film do administracji, choć należy pamiętać, że administracja Facebooka dopuszcza obrażanie chrześcijan. Szkoda, że nie usuwają treści obrażających chrześcijan jak podobne treści obrażające Żydów, muzułmanów czy homoseksualistów. Niektórzy idą dalej i wytaczają procesy o obrazę uczuć religijnych. Jeśli ktoś decyduje się na taki krok to musi pamiętać, że przegrywając sprawę tylko zrobi darmową reklamę oskarżonemu. Dla przykładu Przewodniczy Ogólnopolskiemu Komitetowi Obrony przed Sektami Ryszard Nowak przegrał wszystkie sprawy z Darskim robiąc mu przy tym świetną reklamę. Jeśli ktoś zamierza toczyć batalię sądową to musi być pewnym, że wygra. Gdyby udało się prawomocnie skazać Darskiego to miałby poważne problemy chociażby z uzyskaniem wizy do USA, gdzie Behemoth daje wiele koncertów.
Innym przykładem jest Jerzy Urban redaktor czasopisma „Nie”. Wielu młodych ludzi mogło by go nie znać, a sam poszedł by w niepamięć gdyby nie kontrowersyjne filmiki jakie zamieszcza na youtube. Atakuje w nich wulgarnie wartości chrześcijańskie czy patriotyczne. Paradoksalnie jego działalność najbardziej reklamują oburzeni prawicowcy, którzy dalej przekazują jego filmy z komentarzami typu: „Jak tak można?”, „Zobaczcie co ten uszaty sukinsyn znów wyrabia”, „Jak ja go nienawidzę”. Nie brakuje również niepotrzebnych komentarzy z groźbami i wulgaryzmami. A co na to Urban? Urban cieszy się, że jest o nim głośno, a jego kontrowersyjne czasopismo ma dobrą sprzedaż.
Ostatnimi czasy bardzo modne stało się tzw. szkalowanie papieża Jana Pawła II w Internecie. Wielu osobom (jeśli nie większości) tworzącym filmy i grafiki przedstawiające Jana Pawła II jako pedofilia czy zbrodniarza wojennego nie rozchodzi się o obrażanie Karola Wojtyły, ale o wywoływanie burzy komentarzy w Internecie. Po co to robią? Po to by czerpać radość i satysfakcję z tego, że ktoś zauważa ich działalność. Takie osoby mają radochę, iż ich prowokacja została zauważona oraz śmieją się z komentujących. Tutaj muszę odwołać się do klasyka o pseudonimie Testoviron. W swoich filmach wyzywał Polaków od najgorszych, śmiał się z biedy w Polsce, obrażał chrześcijan. Gdy jeden z internautów zadzwonił do niego w celu przeprowadzenia wywiadu Testoviron powiedział, że jego filmy nie odzwierciedlają jego prawdziwej opinii o Polakach. Miały być one jedynie satyrą. A czemu je tworzył? Powiedział, iż po prostu ma takie hobby.
Na zakończenie nie zapominajmy, że jako chrześcijanie mamy modlić się za tych, którzy nas obrażają. Dlatego nie dajmy się sprowokować i módlmy się o nawrócenie trolli internetowych.