Cały świat żyje informacjami dotyczącymi Alfiego Evansa – dwuletniego chłopczyka, który rozpaczliwie walczy o życie. Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, iż lekarze i brytyjski Sąd Najwyższy postanowili wbrew woli rodziców odłączyć chłopca od aparatury podtrzymującej życie.
Alfie z nieznanych przyczyn nie może samodzielnie spożywać posiłku, pić i oddychać. Lekarze nie dają chłopcu żadnych szans i odłączyli go od aparatury. Póki co dzięki Bogu chłopiec walczy o życie, choć jego stan jest krytyczny. Przeciwko barbarzyństwu brytyjskiego prawa organizowane są pod szpitalem w Liverpoolu protesty. Zbulwersowania nie kryją także internauci na całym świecie nagłaśniając sprawę. Swojego oburzenia nie ukrywa papież Franciszek, który podjął działania by sprowadzić chłopca do Rzymu. Pomimo szybkiego nadania chłopcu włoskiego obywatelstwa nie udało się tego zrobić, gdyż władze brytyjskie odmówiły zgody. Chłopiec póki co oddycha, lecz jak twierdzi ojciec „traci kolory”. Módlmy się o to by został uratowany oraz by Brytyjczycy opamiętali się i odrzucili cywilizację śmierci, która pochłania coraz więcej ofiar.
Nagranie z protestu pod szpitalem w Liverpoolu.
źródło: gosc.pl
zdjęcie: news.sky.com