W programie Roberta Tekieliego „Krótki przewodnik po duszy” gościem była Patrycja Wójcik. Opowiedziała o swoich ciężkich doświadczeniach oraz tym jak Jezus ją uwolnił.
Prowadzący program na samym początku poprosił Patrycję by opisała swoje dzieciństwo. Pierwszym słowem jakie je przedstawiła był przymiotnik „tragiczne”. Wspomniała o historii gdy będąc małą dziewczynką została zaatakowana przez barana, który prawie ją zabił. Od śmierci uratowała ją interwencja sąsiadki. Następnie wspomniała jak po przeprowadzce do Wrocławia została zaatakowana przez pedofilia, który ledwo przeżyła. Będąc nastolatką była punkówą. Obracała się w środowisku, którym piła, ćpała i paliła. W wieku lat 18 była z chłopakiem, z którym zaszła w ciążę. Z czasem zaczęła interesować się okultyzmem – była wiccanką, wróżyła z kart. Opowiedziała różne historie jakie miały miejsce wskutek zajmowania się magią. Później została wdową, gdyż jej mąż popełnił samobójstwo. Związek z następnym mężczyzną, z którym miała kolejne dziecko nie udał się.
Chcąc zmienić swoje życie zaczęła myśleć o Bogu. Trafiając na nabożeństwo do protestanckiego kościoła usłyszała uwielbienie, które bardzo ją mocno poruszyło. Z czasem będąc sama w domu zwróciła się w modlitwie do Jezusa by zmienił jej życie. Następnego dnia obudziła się z pokojem w sercu. Z czasem Bóg wyprostował jej życie, dał jej wierzącego męża. Obecnie studiuje resocjalizację i w tej dziedzinie chce pomaga potrzebującym ludziom. Cały program można obejrzeć na stronie telewizji TVP3.
źródło: warszawa.tvp.pl
zdjęcie: fragment programu