Każda chrześcijanka, która szczerze kocha Pana Jezusa chce się Mu podobać. Mieć czyste serce, iść Jego drogą, krótko mówiąc wykonywać Jego Słowo. To jak postępujemy, czym się napełniamy i czy rzeczywiście staramy się upodabniać do Jezusa, a dokładniej stawać się jak On, to jest w życiu każdej kobiety, kochającej Boga bardzo ważne.
Kobiety zostały stworzone przez Stwórcę w doskonały sposób. Jestem chrześcijanką, która dobija do pięćdziesiątki. Już wiele lat żyję z Bogiem i znam Jego Słowo, ale Pan ciągle zaskakuje mnie nowymi objawieniami dotyczącymi życia codziennego.
Dzisiaj chciałabym z Wami kochane kobiety podzielić się słowem na temat ładnego wyglądu. Nie chodzi mi jednak o czyste serce przed Panem, chociaż to jest najważniejsze, ale o nasz wygląd zewnętrzny. To jest wprost zadziwiające jak płeć żeńska przestaje o siebie dbać zbliżając się do pięćdziesiątki. Nie mówię tu o dziennikarkach, celebrytkach itp. Chodzi mi o przeciętną panią Kowalską , która ma męża, dzieci, kocha Jezusa całym sercem, jest dobrą żoną i matką, a wygląda jakby była zapomnianą panią z pierwszym siwym włosem na głowie, myśląca o tym ,że i tak niedługo zostanie babcią. Moja mama odeszła dwa lata temu do Pana mając 79 lat. Opiekowała się kobietą, która miała ponad 90 lat, jednak mama była zawsze zadbana, pachnąca , nawet czasami ubierała się ,,młodzieżowo”. Była już starszą kobietą, ale zawsze miała zadbane włosy i dobre perfumy. Z pewnością wiele chrześcijanek przytoczyłoby słowo,, 1 PIOTRA 3,3-4 (BW) „Ozdobą waszą niech nie będzie to, co zewnętrzne, trefienie włosów, złote klejnoty lub strojne szaty, lecz ukryty wewnętrzny człowiek z niezniszczalnym klejnotem łagodnego i cichego ducha”
To słowo jest b. kontrowersyjne, bowiem wiele kobiet przyjmuje to dosłownie. Tak więc: mają włosy jakby nie czesały się kilka dni, mężatki posiadają tylko obrączkę, bo to niejako obowiązek, ciuchy na wagę to szał mody itd. Należałoby powiedzieć: ,,obudźcie się.”
Wystarczy przeczytać historię Estery, która była przygotowywana dla króla. Kąpała się w pachnących wodach, stosowała balsamy, wonności . W ostatnim rozdziale Przypowieści Salomona jest mowa o dzielnej kobiecie. Oczywiście dzielna kobieta dba o dom, o domowników, ciężko pracuje, ale ,,Sama sobie sporządza okrycia, jej szata jest z purpury i bisioru” Informuję ,że te materiały są wybitnie piękne ,a w tamtych czasach były b. drogie. Natomiast w Pieśniach nad pieśniami czytamy „Przepiękne są twoje lica wśród klejnotów, a twoja szyja wśród korali. Zrobimy ci klejnoty złote nabijane srebrem”.
Jak widać kobiety, które kochają Króla królów mogą ładnie wyglądać, pachnieć i mieć piękne klejnoty. Przede wszystkim chrześcijanki powinny dbać o swój wygląd dla Pana Jezusa, który jest oblubieńcem, a jeśli kobieta jest mężatką to dodatkowo dla swojego męża.
Chciałam dzisiaj podjąć ten temat nie dla tego, żeby kogokolwiek pognębić, ale aby zrozumieć, że kobiety, które całym sercem kochają Pana Jezusa, są Mu oddane, pełne Bożego ognia mogą też ,, pięknie” wyglądać. Gdyby Bóg Ojciec pochwalał biedę i byle jaki ubiór to Jego Syn chodziłby w szatach uszytych z taniego materiału i z pewnością żołnierze nie chcieliby Jego szaty rzucając o nią losy. Kochane chrześcijanki kochajmy Pana całym sercem i niech będzie największą miłością naszego życia, ale nie zapominajmy o tym, że wyprasowana bluzka i ładny makijaż dodadzą tylko uroku chrześcijance.
Katarzyna Anna Wasiak