W Rzeszowie na osiedlu Krakowska-Południe strzelano do księży chodzących po kolędzie. Jeden z kapłanów został trafiony w głowę.
Podczas wizyty kolędowej 18 stycznia nieznany sprawca strzelał do kolędujących księży. Wydarzenie miało miejsce przy ulicy Solarza 6. Przypuszcza się, że strzały były oddawane z wiatrówki. W konsekwencji jeden z duchownych został draśnięty w głowę, ale nie poniósł poważnych obrażeń. Ksiądz proboszcz Parafii Świętej Rodziny w Rzeszowie Grzegorz Kałdowski potwierdził informacje, iż faktycznie strzelano do księży. Ponadto jest przekonany, że strzały nie były oddawane w powietrze lub do gołębi, gdyż padały wtedy gdy księża przechodzili obok bloku.
W Internecie nie brakuje komentarzy, że to skutki nagonki medialnej na katolickich duchownych. W mediach pojawiają się informacje, iż bronią, z której oddawano strzały była wiatrówka. Policja nie wyklucza, że mógł to być pistolet pneumatyczny lub pistolet zabawka na kulki. Za ten czyn zgodnie z artykułem 160 Kodeksu karnego grozi napastnikowi do 3 lat pozbawienia wolności.
źródło: polsatnews