Protestanckie zwyczaje bożonarodzeniowe stały się popularne również pośród katolików. Niewielu ludzi zna ich genezę.
Oto kilka praktyk pierwotnie protestanckich, które z czasem zostały zapożyczone przez katolików i są obchodzone obecnie.
- kalendarz adwentowy – wielu z nas kojarzy się z dzieciństwem. Służy on do wyliczania dnia Bożego Narodzenia. W wersji dla dzieci składa z 24 drzwiczek, za którymi można znaleźć czekoladkę. Naturalnie taki kalendarzyk przedstawia Maryję, Józefa i małego Jezusa. W konsekwencji kalendarzyki uległy silnej komercjalizacji, gdzie zamiast czekoladki znajdziemy np. kosmetyk lub alkohol.
- wieniec adwentowy – słynny wieniec, przy którym odpala się 4 świece. Każda z tych świec odpalana jest co niedzielę. Praktykę tą wprowadził ewangelicki pastor Johann Hinrich Wichern. Co ciekawe początkowo funkcjonowały przy 4 dużych świecach 24 małe, które odpalano każdego dnia. Z czasem z nich zrezygnowano. W skrócie zapalane świece mają przypominać o czujności na przyjście Jezusa.
- kolędy – wiele kolęd protestanckich jest śpiewanych przez katolików (i na odwrót). W naszym kraju to nie występuje, ale np. wielu niemieckich katolików śpiewa kolędy autorstwa protestantów.
- zdobienie choinek – zwyczaj zdobienia choinek został mocno rozpropagowany przez protestantów. Potem przyjął się w państwach katolickich. Ponadto powszechnie panuje pogląd, że sam Luter był orędownikiem zdobienia choinek.
Podsumowując niektórzy skrajni tradycjonaliści katoliccy chcieliby pozbyć się wszystkiego co protestanckie z Kościoła Katolickiego. Część z nich może nawet nie wiedziała, że protestanckie zwyczaje bożonarodzeniowe są praktykowane przez nich samych.
[…] uczestnikami mszy lub nabożeństwa ustalono na 1,5 metra. Oprócz kościołów katolickich, protestanckich i prawosławnych udział w rozmowach z ministrem wzięli także żydzi i […]