Strona główna Dzieje się Pastor Nowakowski przemierza Szwecję rowerem by ratować Julię

Pastor Nowakowski przemierza Szwecję rowerem by ratować Julię

Pastor Nowakowski przejeżdża Szwecję rowerem
zdjęcie: Facebook - Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy

Pastor Paweł Nowakowski z Kościoła Zielonoświątkowego w Oleśnicy przemierza rowerem Szwecję by zebrać środki finansowe na leczenie Julii.

Na facebookowym fanpejdżu Kościoła Zielonoświątkowego w Oleśnicy możemy odczytywać relację z podróży, którą pastor Nowakowski odbywa w Szwecji. Postanowił on przejechać ten kraj rowerem by promować akcję zbierania środków finansowych dla Julii chorującej na raka. Na facebookowej stronie zboru wrzucana jest relacja z wyprawy. Możemy tam m.in. przeczytać:

„Dziś rozpoczynamy naszą rowerową podróż do Szwecji. Dziękuję mojemu Kościołowi, który modlił się na nabożeństwie o Boże błogosławieństwo dla tej podróży. Jedziemy dla szczytnego celu – zbieramy pieniądze dla Julii chorej na raka. Pragniemy pomóc Jej w walce z chorobą i dodać otuchy w tym trudnym dla Niej czasie. Wasze wsparcie także jest nieocenione. Razem możemy uczynić ogromną różnicę w Jej życiu! Proszę Was również o modlitwy – za nas, sześciu „szalonych” przyjaciół, porywających się na tę wyprawę, ale także za Julię i Jej rodzinę. Będę starać się relacjonować postępy naszej podróży na tyle ile pozwoli mi zasięg, jednocześnie przypominając o całej akcji. JADĘ dla JULII – czy „pojedziesz ze mną”?”

Inny razem znajdziemy taką relację:

„Dzień siódmy. Noc przespaliśmy gdzieś nad morzem, a właściwie na wydmach, które osłaniały nas od wiatru. Gdy rano zaczęliśmy się pakować, jakaś pani po szwedzku coś do mnie krzyczała. Uśmiechnąłem się do niej, choć nie wiedziałem czy to najlepsze, co mogę dla niej zrobić. Mój przyjaciel Arek, który zna szwedzki, powiedział, ze pani była niezadowolona, ponieważ rozbiliśmy się w niedozwolonym miejscu. No cóż, nie byliśmy świadomi… Szybkie pakowanie, śniadanie – chleb z pasztetem – i w drogę. Tym razem trasa ponad 100 km dalej na północ wzdłuż morza. Pierwsza część drogi całkiem spoko, ale po 50 kilometrach zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie. Deszcz i wiatr prosto w twarz przez resztę drogi, która nagle zaczęła się mocno dłużyć.

Pomyślałem siebie, że taka „walka” jest niczym w porównaniu z walką, jaką teraz prowadzi Julia. W drodze usłyszałem, że miała kolejne ataki, ale też, że bardzo dzielnie walczy! Trzymaj się Julia! Wszyscy modlimy się tu o Ciebie każdego dnia! Dziękuję wszystkim, którzy wirtualnie są z nami w tej podróży. Wasze komentarze, lajki i udostępnienia postów są dla nas wielką radością i wsparciem.

Krótki przystanek u kolegi Arka dał nam trochę wytchnienia. Jakże miło było zrzucić mokre kurtki, napić się gorącej kawy i zjeść muffinki. Tam też zdecydowaliśmy, że trzeba znaleźć suche miejsce do przenocowania – wybór padł na pewien tańszy motel. Dzięki Bogu były wolne miejsca i pierwszą noc spaliśmy w naprawdę godziwych warunkach. Miękkie łóżko zamiast pompowanej maty, a prysznic zamiast zimnej wody w morzu – to ci prawdziwy luksus. Człowiek nie docenia wygód, dopóki ich na jakiś czas nie straci. Wydaje nam się, że wszystko jest normą, dopóki nie zrozumiemy jak wielkim darem jest to, co mamy. To dzięki kontrastom doceniamy dobro, za które powinniśmy być wdzięczni Bogu.”

Zachęcamy do modlitwy za tą wspaniałą akcję oraz za Julię. Środki finansowe można wpłacać na poniższe konto:

Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy
nr rach: 84 9584 0008 2001 0009 0812 0004 (z dopiskiem: dla Julii)
Dla przelewów z zagranicy:
Kod BIC/SWIFT: POLUPLPR
IBAN: PL84 9584 0008 2001 0009 0812 0004 (for Yulia)
Możecie także wpłacić przez REVOULT na nr tel: +48 663 179 056

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj nas i kup nam kawę. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Polub #ObywateleNiebaPL na Facebooku i bądź na bieżąco!

Podziel się artykułem ze znajomymi!

Wypowiedz się: