Słowo Boże jest dla ludzi świetną instrukcją życia. Informuje nas co jest dobre i złe. Dzięki Biblii możemy mieć rozeznanie w podejmowaniu decyzji. Porusza ona nie tylko kwestię tego jak mają wyglądać relacje międzyludzkie, ale również tego jak ma funkcjonować zdrowe państwo. Czy Biblia pochwala socjalizm?
Wielu chrześcijan opowiada się za tym by państwo wspomagało przez finansowanie (zasiłki, dotacje) innych ludzi, by tworzyło jak najwięcej zakazów, które miałyby uchronić nas przed złymi decyzjami. Czy tego naucza Biblia?
1. W socjalizmie państwo w postaci wysokich podatków zabiera pracującym obywatelom część zarobionych przez nich pieniędzy i przeznacza je m.in. na zasiłki dla bezrobotnych. Słowo Boże naucza: „Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je.” (2Tes. 3:10). Pismo Święte zachęca nas do zarabiania pieniędzy przez pracę. Osoby, które nie chcą pracować mają cierpieć głód i niedostatek: „Jak długo, leniwcze, chcesz leżeć? A kiedyż ze snu powstaniesz? Trochę snu i trochę drzemania, trochę założenia rąk, aby zasnąć: a przyjdzie na ciebie nędza jak włóczęga i niedostatek – jak biedak żebrzący.” (Prz. 6:9-11). Zresztą przypowieść o talentach pochwala pomnażanie kapitału i potępia lenistwo (Mt 25:14-30). Tu należy zwrócić uwagę, że z powodu biedy mają cierpieć ludzie leniwi, którzy mogą pracować, ale nie chcą. Czy Biblia dopuszcza pomoc państwa wobec tych co nie mogą pracować? W Starym Testamencie znajdziemy informacje, że część pieniędzy z dziesięciny szła na pomoc dla sierot i wdów (kobiety w tamtej kulturze, w tamtych czasach nie pracowały) (Pwt. 14. 28-29). Zauważmy, że te pieniądze nie szły do leniwych mężczyzn, ale do ludzi, którzy nie mogli pracować. Można się tu spierać czy państwo bądź organizacje charytatywne lepiej wywiązuje się z pomocy niemogącym pracować. Faktem jest to, że dawanie pieniędzy za nieróbstwo ludziom mogącym pracować jest sprzeczne z chrześcijaństwem.
2. Biblia opowiada się za niskimi podatkami: „Król państwo umacnia sprawiedliwością, niszczy je ten, kto podatkami uciska.” (Prz. 29:4). Jak widzimy podatki są potrzebne do funkcjonowania państwa, ale zbyt wysokie podatki niszczą państwo. Sam Jezus nakazywał je płacić (Mk. 12:17). W Starym Testamencie znajdziemy przykład króla Roboama, którego podwładni prosili o zmniejszenie ciężarów prac na naród. Król Roboam ostatecznie postanowił zmuszać naród do jeszcze cięższych prac co skończyło się buntem (1Krl. 12). W Biblii powszechnym podatkiem była dziesięcina, która w porównaniu do dzisiejszych podatków jest niesamowicie niska.
3. Biblia opowiada się za wolnym rynkiem. Kwestia tego ile będzie zarabiać pracownik jest to sprawa między pracownikiem a pracodawcą. W przypowieści o robotnikach w winnicy możemy zauważyć, że wynagrodzenie pracownika jest wyłączną sprawą między pracobiorcą i zatrudniającym (Mt. 20:1-16). Nie ma między nimi państwa, które określałoby czas pracy czy pensję minimalną.
4. Socjalizm buduje znieczulicę na problemy drugich ludzi. Ludzie nie chcąc pomagać mają wymówkę, że od tego nie są, lecz jest od tego państwo. W przypadku wdów apostoł Paweł zachęcał by starszymi osobami zajmowały się przede wszystkim ich dzieci: „Jeśli jakaś wdowa ma dzieci albo wnuki, niechże się one uczą najpierw pieczołowitości względem własnej rodziny i odpłacania się rodzicom wdzięcznością! Jest to bowiem rzeczą miłą w oczach Bożych.” (1Tm. 5:4). Nie ma tutaj przymusowego systemu emerytalnego, który utrzymywałby starszą osobę. Warto zwrócić uwagę, że odkąd pojawił się przymusowy system emerytalny drastycznie spadła dzietność, bo ludzie nie mają interesu w płodzeniu dzieci (na starość taka osobą i tak zajmie się państwo, a nie rodzina).
5. Socjalizm ingeruje w wolność jednostki stosując liczne ograniczenia i zakazy. Socjalizm ingeruje w to ile wolno produkować (słynni rolnicy, którzy muszą w myśl regulacji unijnych wylewać nadmiar wyprodukowanego mleka), z jakich używek wolno korzystać (np. zakaz zażywania narkotyków). Najgorsze jest to, że socjaliści ingerują w życie rodzinne podważając autorytet rodziców. To państwo decyduje czego będą uczyć się dzieci, to państwo decyduje czy wolno dać dziecku klapsa, to państwo decyduje czy dziecko ma być zaszczepione czy nie. Ludzie mają prawo do podejmowania złych decyzji, ale powinni ponosić ich konsekwencje: „Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę.” (1Kor. 6:12). Nie może być tak, że podatnicy muszą wspierać obywateli, którzy wzięli kredyty w szwajcarskich frankach.
[…] żadna represja nie powinny was powstrzymywać. Za zbrodnie Hitlera natomiast, niech się wstydzą socjaliści, darwiniści, zwolennicy liberalnej teologii, którzy popierali Nazizm oraz zwolennicy ewolucji, […]