Polscy baptyści bronią kar cielesnych dla dzieci oraz książkę „Pasterz serca dziecka”. Wywołała ona niemałe kontrowersje.
„Całkowity zakaz stosowania karcenia cielesnego uważamy za błąd” – uznała Rada Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP. Kościół postanowił zająć oficjalne stanowisko po atakach na książkę „Pasterz serca dziecka” autorstwa pastora Tedda Tripa. W konsekwencji lewicowcy domagają się całkowitego wycofania jej ze sprzedaży. Głos zabrał nawet rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar oznajmiając, iż promowanie kar cielesnych wobec dzieci jest szkodliwe. Także część kobiet deklarujących się jako psycholożkinie na portalach społecznościowych nie zostawiają suchej nitki na książce.
W oświadczeniu Kościoła Chrześcijan Baptystów możemy przeczytać m.in.: „Pragnę Pana zapewnić, że jako wspólnota chrześcijańska stanowczo potępiamy wszelkie przejawy znęcania się nad dziećmi i wyrządzania im jakiejkolwiek krzywdy. Z tego powodu jesteśmy też przeciwnikami największej tragedii będącej udziałem dzieci we współczesnym świecie, czyli aborcji. Walczymy również z przedwczesną seksualizacją dzieci i niekontrolowanym dostępem do niepożądanych treści w intemecie. Zapewniam Pana, że szanujemy obowiązujące w Polsce prawo, które zakazuje stosowania kar cielesnych wobec małoletnich (art. 96 [1] KRO). W tym kontekście chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że książka, która wzbudziła Pański niepokój została opublikowana przed wejściem w życie tego przepisu, nie można zatem mówić w tym przypadku o nawoływaniu do łamania prawa. Ze względu na zmianę przepisów zdecydowaliśmy się wycofać książkę ze sprzedaży w domenie publicznej. Obowiązek przestrzegania przepisów nie pozbawia nas jednak prawa do krytycznej refleksji nad nimi.”
Ponadto baptyści odwołali się do opinii Rady Legislacyjnej z 2008 roku. Oznajmiła ona: „Podzielamy pogląd jaki wyraziła w tej kwestii Rada Legislacyjna działająca przy Prezesie Rady Ministrów, która stwierdziła, że <<karcenie, nawet fizyczne, nie oznacza przecież bicia dziecka, a bez stosowania elementów przymusu i przemocy nie sposób zapewnić nawet elementarnego bezpieczeństwa małemu dziecku (…) Znany w doktrynie tzw. kontratyp karcenia wychowawczego małoletnich funkcjonuje od lat i jego eliminacja może się okazać bardzo niebezpieczna>>”
Podsumowanie
Książka ze względu na histerię lewicowych środowisk została wycofana z publicznej sprzedaży. Można się nie zgadzać z jej treścią. Niemniej naciski by została usunięta z obiegu podobne są do działalności socjalistycznej III Rzeszy czy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Tam wykorzystując aparat państwowy nagminnie walczono z „niewłaściwą” literaturą i zwalczano wolność słowa. Na naszym portalu opisaliśmy i skomentowaliśmy panikę z tym związaną, więc darujemy sobie kolejny komentarz. Całość oświadczenia można znaleźć klikając TUTAJ.
źródło: rpo.gov.pl