Pastor Kurylas odniósł się do irracjonalnej paniki związanej z koronawirusem. W kazaniu przestrzegł przed tym co jest prawdziwą pandemią – wirus głupoty.
Pastor Bartłomiej Kurylas odwołał się do absurdalnej histerii jaka zapanowała na świecie z powodu koronawirusa. Jakby nie patrzeć mimo, że w Polsce póki co nie stwierdzono żadnego przypadku zakażenia ludzie masowo wykupują maseczki. Z powodu samych podejrzeń występowania wirusa zamykane są w naszym kraju szkoły. Imprezy masowe zaczynają odbywać się bez udziału publiczności (np. impreza IEM 2020 w katowickim Spodku). Zauważył, iż głupota związana z tymi wydarzeniami zaczęła pojawiać się pośród chrześcijan. Podając różne statystyki udowodnił, że nie ma żadnej pandemii. Niech wirus głupoty omija chrześcijan. Jak tego uniknąć? Poniżej całe nagranie.
Ponadto odwołując się do koronawirusa zamieścił równie ciekawy wpis, który na Facebooku udostępniło ponad 100 osób. Oto jego treść:
„Koronawirus – około 3 tysięcy zabitych, cały świat o tym mówi. Aborcja – w samym 2019 roku 42 mln zabitych, z tego 2/3 z powodu podejrzenia o chorobę m.in. zespół Downa. Cały świat chce zabronić o tym mówić. Prawdziwa zaraza to nie wirus z Wuhan, prawdziwą zarazą jest grzech w sercu człowieka. To przed tą zarazą powinniśmy się strzec nieporównywalnie bardziej, jej się obawiać o wiele mocniej i z nią walczyć bardziej nieustępliwie i przed nią chronić naszych bliskich i nasze domy. Gdybyśmy tak panikowali przed grzechem jak przed SARS-CoV2, świat dzisiaj wyglądałby znacznie lepiej. Ostatecznie zlikwidowanie koronawirusa nie zlikwiduje grzechu, zaś zlikwidowanie grzechu spowoduje brak chorób. Wspaniałości z Nieba!„
[…] Bartłomiej Kurylas niedawno wspomniał o szalejącym wirusie głupoty. Jak widać jego spostrzeżenia są absolutnie trafne. Rozhisteryzowanym włoskim władzom zalecamy […]
[…] że nie da się odizolować od siebie 38 milionów Polaków, a śmierć wielu osób z powodu koronawirusa i tak jest nieuchronna. W konsekwencji w wyniku obecnych decyzji ucierpi gospodarka Polski, […]