Polscy luteranie na swoim oficjalnym fanpejdżu na Facebooku zareklamowali debatę pt. „Chrześcijaństwo wobec osób LGBTQ+”
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma nic złego w rozmowie na temat stosunku kościołów chrześcijańskich do homoseksualistów. Faktycznie powinno się dyskutować jak głosić im Ewangelię i jak należy ich traktować w kościołach. Osoby homoseksualne powinny być tolerowane, ale absolutnie nie można ich akceptować. Według Biblii homoseksualizm jest obrzydliwością w oczach Boga, zaś osoby dopuszczające się czynów homoseksualnych nie będą wpuszczone do Królestwa Bożego.
FAKTY
Czy to wydarzenie będzie poruszać powyższe kwestie czy będzie promować homoseksualizm jako coś normalnego? Przyjrzyjmy się paru faktom:
Po pierwsze wśród uczestników debaty ciężko szukać konserwatywnych ewangelików. Jednym z nich jest Kazimierz Bem uważany przez swych współwyznawców za pastora. Człowiek ten nie uważa homoseksualizmu za coś złego. Ponadto sam jest zadeklarowanym gejem. Drugim rozmówcą jest Marcela Szumisławska Bengtsson. Samo to, że wspomniana pani przygotowuje się do służby duszpasterskiej w tzw. Kościele Szwecji, gdzie biskupami są lesbijki mówi wszystko. Trzecią osobą jest Daria Grzywacz – studentka teologii na Uniwersytecie w Kilonii. Jest kandydatką do urzędu pastorskiego w tzw. Kościele Ewangelicko-Luterańskim Północnych Niemiec. „Kościół” ten nie jest jeszcze tak zepsuty jak szwedzki odpowiednik, ale powoli idzie jego śladami.
Po drugie w opisie wydarzenia padają takie neomarksistowskie terminy jak homofobia czy transfobia. Osoby uważające dewiacje zaczynające się od słów „homo” lub „trans” natychmiast szufladkowane są jako ludzie mający fobie. Czyny homoseksualne u każdego zdrowego człowieka będą wywoływać obrzydzenie. Ponadto mężczyzna uważający się za kobietę (nawet po odpowiedniej operacji) nadal jest mężczyzną. Genetyki nie oszukamy. Takie zaburzenie tożsamości podobne jest do przypadku ludzi uważających się za Napoleonów w zakładach psychiatrycznych. W tym przypadku nie mamy do czynienia z żadną fobią.
Po trzecie w krakowskiej parafii Kościoła Ewangelicko Augsburskiego od lat odbywają się nabożeństwa promujące homoseksualizm jako coś właściwego. Krytykuje się na nich osoby uznające homoseksualizm za zboczenie i grzech. Ponadto ostatnimi czasy spora część luteran popierała protesty opowiadające się za prawną możliwością mordowania nienarodzonych dzieci.
WNIOSKI
Choć w Kościele Ewangelicko Augsburskim w Polsce są ludzie szczerze kochający Boga i szanujący Biblię to mają coraz mniejsze wpływy. Polski luteranizm niestety obiera „postępową” drogę zachodnich organizacji mających czelność nazywać się Kościołami. Błogosławienie parom jednopłciowym w Kościele Ewangelicko Augsburskim w Polsce wydaje się kwestią czasu. Owoce takich działań możemy już zaobserwować o polskich luteran w postaci odpływu wiernych. Najbliższy spis powszechny dobitnie to ukaże. Na szczęście istnieją polscy luteranie kochający Boga. Zachęcam ich do rozważenia przyłączenia się do innej protestanckiej denominacji respektującej Słowo Boże.