Greta Thunberg ma otrzymać doktorat honoris causa w dziedzinie teologii. Tytuł przyzna Uniwersytet Helsiński.
Słynna aktywistka klimatyczna ma otrzymać doktorat honoris causa z teologii. Wydział teologiczny 9 czerwca 2023 roku nada 8 takich tytułów. Wiele osób z tego powodu nie ukrywa oburzenia. Niemniej jeśli spojrzymy na to, iż walka ze zmianami klimatycznymi (wcześniej z globalnym ociepleniem) jest religią to faktycznie można przyznawać takowym aktywistom różne tytuły z dziedziny teologii.
Trzeba jednak przyznać, że dorobek naukowy 20-latki czytającej swe przemówienia z kartki nie jest zbyt duży. Tutaj nie ma się co dziwić skoro młoda aktywistka zamiast chodzić do szkoły to brała udział w różnych protestach. Ponadto mimo doktoratu z teologii wątpliwa jest jej wiedza z wyznawanej przez nią religii – ekologii. Kilka dni temu słynna szwedka usunęła z Twittera wpis, iż ludzkość czeka zagłada jeśli w ciągu 5 lat nie odejdziemy od paliw kopalnianych. Jak widać Greta Thunberg bardzo się pomyliła w obliczeniach i pewnie jeszcze nieraz się pomyli.
Myślę, że najlepszym komentarzem wobec tej sytuacji będzie stary artykuł z naszego portalu autorstwa zielonoświątkowego Pastora Piotra Kirklewskiego. We wspomnianym artykule porównał tzw. ekologów do innej apokaliptycznej religii – świadków Jehowy. Wszak jedni i drudzy wielokrotnie wyznaczali daty końca świata, które ostatecznie nie nadeszły. Poniżej link do wspomnianego artykułu.
PASTOR PIOTR KIRKLEWSKI – EKOLOGIŚCI JAK ŚWIADKOWIE JEHOWY
źródło: rp.pl